niedziela, 18 maja 2014

Rozdział 3.

Że co?!

 

 

On se chyba żartuje! Poważnie? Jestem skazana na cztery lata mieszkania obok niego? Okey, spokój Ellie przecież nie tylko on tam mieszka. Właśnie,  trzeba znaleźć pokój. Tak swoją drogą ciekawe z kim będę go dzielić. Może choć raz trafi mi się osoba którą będę tolerować. Tak, tolerować. Kiedyś była dziewczyna którą lubiłam, miała na imię Caroline. Ale to było dawno, byłyśmy w przedszkolu.  Dobra, Ellie za dużo myślisz, teraz twój jedyny kierunek to pokój. Drugi raz się z tobą zgadzam Derek. Kierunek- pokój.

 

302,303, 304… O! Jest!

305. A jak tam ktoś jest ? Ohh Ellie po prostu tam wejdź.

Otworzyłam drzwi i zobaczyłam siedzącą przy biurku jakąś dziewczyne. Ohh, no odwróć się, chce zobaczyć czy aż tak będę cie nienawidzić.

-Hej.

O jacie, ona mi w myślach czyta że się odwróciła? Nie, Ellie po prostu usłyszała że ktoś jest w pokoju. Ohh racja Derek.

-Hej. Odpowiedziałam i brzmiała to dość miło. Dziwne. Może to dla tego że nie wygląda ona na dziwke i suke. Ojej przepraszam jeśli obraziłam którąś wymienionych. W sumie dziewczyna wygląda w miarę normalnie. Zielone oczy, o przeciętnej figurze i jak zauważyłam dużych stopach. Ahh no tak i jest ruda. Pewnie fałszywa. Ellie nie oceniaj książki po okładce. Derek, przecież ona nie jest książką. Okey, okey już wiem co miałeś na myśli.

- Jestem Eva. Ty pewnie jesteś ta nowa?

-A ty jesteś ruda!- O boże Ellie źle zaczęłaś.

-Yyy to znaczy, jestem Ellie.

No i co się chichrasz?! Czy wszyscy z tego collegu muszą się ze mnie śmiać? No błagam.

-Nic się nie stało. To farbowany rudy.
Gówno mnie to obchodzi. Rudy to rudy, zapamiętaj.
-Z którego jesteś rocznika?
Chuj cie to. Kurde Ellie ona jest dla ciebie miła.
-Ehh, z pierwszego.
-Ja z drugiego. To znaczy powinnam być teraz na pierwszym, ale wcześnie skończyłam liceum bo miałam świetne wyniki i wiesz, stypendium mam.
Ohh no tak przechwalaj się. To na pewno wniesie zmiany w moim życiu.
-Eee  to fajnie. Moje łóżko jest  pod oknem?
-Ohh tak. Pewnie jesteś zmęczona podróżą. Może chcesz jakiś sok, kawe albo może ciastka? Ooo a może oglądniemy film?
-Nie dzięki , Eva? Tak Eva. Chce spać.
-Jesteś pewna? Bo wiesz możemy,
-Nie. Chce spać.
-Okey. To ja idę do toalety.
Spieprzaj stąd.
Już zasypiałam gdy ktoś wszedł do naszego pokoju.
Co do kurwy nędzy?!
-Eva! Zrobiłaś  moje zadanie?!
-Zamknij się kimkolwiek  jesteś. Eva jest w kiblu.
-Ooo, znów się spotykamy mała.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz